KRONIKI HISTORYCZNE MICHALOWA |
28 lipca 1914 rozpoczęła się I Wojna Światowa. Konflikt wojenny szybko przeniósł się na Zamojszczyznę.
Już 26 sierpnia armia austriacka przekroczyła granicę i doszła do Zamościa.
Tu w okresie od 26 08 – 02.09.1914 r. na teatrze wojennym od Szczebrzeszyna po Komarów rozgrywały się bitwy
i potyczki między Rosjanami i Austriakami. Bitwy te były bardzo krwawe o czym świadczą liczne cmentarze
na wymienionym obszarze. Nic nie wiadomo czy ludność Michalowa ucierpiała w wyniku tych bitew i czy wieś
poniosła jakieś zniszczenia. Ze wspomnień zapisanych przez Panią Eugenię Dominiową wynika, że wojsko austriackie maszerowało drogą z Michalowa do Klemensowa. Za parkiem na polach bodaczowskich stała bateria dział rosyjskich a na Górze Brodzkiej bateria austriacka, nawzajem się ostrzeliwując. Armia Austriacka po tej bitwie wycofała się na swoje terytorium. Pałac w wyniku toczących się tu bitew nie odniósł zniszczeń. W roku 1915 nastąpił znów atak wojsk austriackich. Tak wspomina tamten czas żona Plenipotenta Jeneralnego OZ Eleonora Czarnowska: „My z mężem przenieśliśmy się do opustoszałego Klemensowa, gdyż Hrabstwo Ordynatorstwo Zamoyscy z małymi dziećmi wyjechali do Białej Cerkwi w Guberni Kijowskiej. Zaledwie kilka dni w Klemensowie przebyliśmy, kiedy w nocy cofające się wojska zajęły pałac. Park i wielki dziedziniec pełny był wojska...... Po załadowaniu wozu nastąpiła przymusowa wędrówka do Krasnegostawu... Widok straszny i rozpacz ludzi rozdzierała serca.” Cofający się Kozacy wypędzali ludzi i ewakuowali ich na wschód. Dziadka piszącego tą historię, ewakuowano z żoną, dwojgiem dzieci i 14 letnim kuzynem daleko w głąb Rosji. Gehennę ludności Lubelszczyzny w roku 1915 opisał w swojej książce Michał Stanisław Kossakowski. Kossakowski był w oddziale Czerwonego Krzyża i cofał się wraz z armią carską od Sieniawy, poprzez Zamość, Krasnystaw , Brześć i dalej za Bug. Po objęciu rządów przez Austrię w woj. Lubelskim w 1915 roku, pojawili się pierwsi żołnierze Legionów Polskich, którzy werbowali ochotników do służby. Pierwszy pobór ochotników w Zamościu odbył się 28.10 - 30.11.1915. W zachowanych źródłach zachował się dokument mówiący, że w dniach 01.04-30.04.1916 r. ochotnikiem z Michalowa został Józef Wikiera. Józef Wikiera urodził się w Michalowie/Klemensowie w 1895 roku, gdzie jego ojciec był ogrodnikiem przy pałacu. Rodzicami chrzestnymi Józefa Wikiery byli Tomasz hr. Zamoyski i hrabina Maria Zamoyska. Nieznane są losy Józefa Wikiery po I Wojnie Światowej. W dniach 01 - 30 czerwca 1916 r. odbył się w Zamościu drugi pobór ochotników do Legionów. Ochotnikiem został Michał Edward Kolasiński ur. 1892 r. M. E. Kolasiński był synem ogrodnika przy pałacu w Klemensowie Władysława Kolasińskiego. Innymi legionistami z Michalowa byli: Marcin Daniłowicz 1898-1959, Walenty Byk i Pańczyk. Wszyscy trzej wojnę przeżyli i zmarli w Michalowie. W 1917 roku wykonano kopię planu folwarku Michalów. Na planie widać, że budynki są rozmieszczone tak jak były rozmieszczone po II wojnie. Poszczególne budynki oznaczono literami z alfabetu cyrilicy. Np.: dwór jest oznaczony literą A, tam gdzie była świetlica budynek oznaczono literą B, maneż literą I. (Szkic zamieszczony jest w części II historii wsi) W dniu 1 grudnia 1918 roku podczas spotkania przedstawicieli pracowników Ordynacji Zamojskiej w Michalowie, został założony związek pracowników folwarcznych ordynacji. Powodem powstania związku była fala strajków i protestów robotników rolnych, z powodu niskich zarobków i ogólnego niezadowolenia z warunków pracy. Spotkanie Pod koniec 1927 r. Pewne wydarzenie w Michalowie poruszyło społeczeństwo nie tylko w Gminie Sułów ale i w całej Polsce. Pomocnik kowala Berdaka, Michał Mirowski zaczął głosić kazania wspinając się na figurę lub prowadził pątników do Radecznicy. Wiadomość o tym rozniosła się szybko po całej Polsce. Powstał komitet budowy kaplicy w Michalowie ze składek ofiarowanych przez pątników. W skład komitetu weszli między innymi Adam i Ludwika Grabkowscy, Adam Kobylarz, Jan Berdak, Stanisław Daniłowicz, Józef Komajda, Józef Pańczyk i Józef Kobylarz. O tym wydarzeniu tu na tej stronie pisała Pani Irena Malec-Iwańczyk. Także dr. Klukowski opisuje to w książce „Zamojszczyzna”. Powstało kilka artykułów tak w roku 1928 jak i w okresie późniejszym. Wspominam o tym tutaj bo odnalazłem dwie wzmianki związane z tym wydarzeniem w piśmie „Ziemia Zamojska". Jedna ze wzmianek porusza urzędową likwidację komitetu budowy kaplicy. Pani Irena Malec-Iwańczyk pisze, że Michałek nosił nazwisko Mierzejewski, gdy tymczasem wzmianka mówi o Michale Mirowskim. Ponadto pierwsze kazanie Michałka datowane jest na 21.11.1928. Według treści owej wzmianki jest to niemożliwe bo likwidacja komitetu nastąpiła 07.12.1928 r. Także dr. Klukowski w swoich wspomnieniach podaje, że te wydarzenia rozgrywały się w 1928 r. (wzmianka z 1928r.). Co ciekawe, podczas likwidacji komitetu utworzono dla Michałka stypendium w wysokości 500 zł. Poza tym w tym samym piśmie jest polemika o Michałku z jedną z gazet krakowskich z dnia 04.12.1928.
|